poniedziałek, 24 grudnia 2012

Rok 2012 - podsumowanie Jacka.

Rok skończy się już za parę dni pora więc chyba na jakieś małe podsumowanie. W 2012 zarówno jako recenzenta jak i gracza spotkało mnie wiele dobrego. Zanim wymienimy kalendarze pragnę jeszcze raz szybko powspominać co mnie / nas / was spotkało wyróżniając istotne dla mnie sprawy. Z pewnością pominę mnóstwo rzeczy, które wam wydawały się interesujące, bądź były wyjątkowo głośnymi wydarzeniami. Z drugiej jednak strony, mam nadzieję, że pokaże podejście do gier planszowych, którego jak mi się wydaje, nieco brakuje w "polskim dyskursie planszówkowym" ;)

Premiery 

Minęły już czasy gdy Polska była krajem trzeciego świata. Obecnie trafiają do nas bez problemu wszystkie duże hity z całego globu. Gorzej jest oczywiście z grami niszowymi ale te i tak mają problem żeby zaistnieć nawet u siebie na podwórku więc zrozumiałym jest, że dostać się do nas też nie łatwo.


Dla mnie najważniejszą premierą roku był oczywiście Rex: Final Days of an Empire. Długo już czułem głód kolejnych produktów osadzonych w uniwersum TI a ten produkt miał dodatkowo stanowić remake/redesign owianej kultem Diuny, w którą nigdy nie było mi dane zagrać. Gdy tylko zobaczyłem, tą grę na półce od razu sięgnąłem po pieniądze. Nie był to wydatek, którego bym żałował.

Władca Areny to kolejna cudowna premiera tego roku. Polska gra, wydana własnym sumptem. Pełna przemocy, obdarzona bezkompromisową mechaniką żywcem wyrwaną z jakiegoś starego eRPeGa. Mimo mojej wielkiej miłości do tego tytułu i skromnej pomocy jaką zaoferowaliśmy Sebastianowi gra nie wylądowała pod każdą Polską strzechą. Z drugiej jednak strony autor nie narzeka na sprzedaż, a moi liczni znajomi wciąż dopytują się o grę. Źle chyba nie jest - da się zrobić w naszym kraju "niezależną" planszówkę.

Najbardziej oczekiwaną premierą tego roku był Robinson Wydawnictwa Portal. O tej grze być może więcej napisze wam Piotrek w swojej części podsumowania. Mimo, że gra nawiedziła już naszą redakcję, jeszcze nie udało mi się w nią zagrać. Nie dałem też wiary zapowiedziom autora, że to będzie pierwszy fajny co-op, który spodoba się nawet tak zagorzałym zwolennikom negatywnej interakcji jak ja. Po świętach znajdę trochę czasu i przekonam się czy to prawda. Bez względu na mój prywatny stosunek do  Robinsona trzeba przyznać że chyba jeszcze nie było Polskiej planszówki, na którą świat czekałby w takim napięciu. Zaraz po wydaniu międzynarodowe licencje zostały szybciutko wyprzedane. Robinson to poważny omen każący spodziewać się, że nasze rodzime gry w nadchodzących latach zdominują planetę ;)

Smutek

W tym roku obyło się chyba bez większych tragedii. Jedyne co przychodzi mi na myśl to premiera Racial Wars, która nie odbiła się odpowiednim echem. Ta naprawdę świetna karcianka zasługuje na sukces. To produkt wysokiej jakości o bardzo fajnych zasadach (pomijając wtopę z brakiem odpowiedniego FAQ podczas premiery). Miejmy nadzieję że w przyszlym roku  gliwickie wydawnictwo Pentakl przypomni o sobie.

Internet

W internecie coraz więcej słychać o planszówkach. 2012 przyniósł mnóstwo fajnych nowych inicjatyw umilających życie graczom.

W kwietniu wystartował TableTop prowadzony przez Willa Wheatona. Program o naszym hobby o niespotykanej dotąd oglądalności ! Oczywiście jest to w dużej mierze zasługą postaci hosta, znanego z występów w Star Treku: Następne Pokolenie oraz wyjątkowo popularnej Big Bang Theory (a także wielu innych filmów/inicjatyw). Mimo doboru średnio interesujących mnie gier chętnie oglądam czasem program dla samych żartów.

"300 gier w rok" to encyklopedyczny cykl rozpoczęty co prawda jeszcze pod koniec 2011 roku lecz toczący się głównie ,w odchodzącym 2012. Uiek, na swoim blogu konsekwentnie ogrywał kolejne tytuły, sięgając po produkty z najróżniejszy lat, państwa oraz gatunków. Jest to niewątpliwie blog który nauczyl mnie troszkę pokory - autor ma wyjątkową, liczną i różnorodną kolekcję. Mam nadzieję, że projekt ten zostanie w jakiś sposób rozwijany nawet po rozegraniu trzysetnej partii.

Nadzieje

W pięknym Krakowie nad Wisłą, gdzie mieści się nasza siedziba mieszka pewien autor gier planszowych. Nie jest to postać tak znana jak Trzewik mimo, że jego gry również bez problemu zyskują licencjobiorców za granicą oraz zbierają pozytywne recenzje. Mam tu na myśli Rafała Cywickiego. W moich oczach Rafał, jest nadzieją tego hobby i to nie tylko na naszym wciąż wschodzącym rynku ale w ogóle - historiozoficznie. Wynika to z unikalnego sposobu w jaki patrzy na meta grę oraz konstruuje swoje planszówki. Moją wielką nadzieją i życzeniem jest, że wyrwie się ponad elegancki minimalizm i stanie się autorem wszechstronnym. Ciekawym jest, że w wyniku moich zachwytów na swoją osobą Rafał już jakiś czas temu przestał mi odpisywać na facebooku ;) 

Oświecenie

Całkiem niedawno deklarowałem, że zagraniczne tytuły tłumaczone na język polski są do dupy i że ja ich nie będę kupował. Wolę zapłacić więcej i mieć wszystko w oryginale. Jakiś czas temu, wydawnictwo Galakta sprezentowało nam Chaos w Starym Świecie. Jedna partia wystarczyła, żebym wyszedł z nikomu niepotrzebnej ortodoksji w tej dziedzinie. Nie wszystkie tłumaczenia są genialne, ale nie wszystkie są do dupy. Tuż przed świętami kupiłem Rogatego Szczura - dodatek. Genialna gra pozostaje genialna bez względu na wersję językową. Zauważyłem również, że łatwiej mi w Krakowie znaleźć graczy mówiących i czytających płynnie po polsku niż po angielsku. No kto by pomyślał ;)


Boardgames Factory

Przyjemnie było kręcić ten program cały rok. Mimo nowego projektu jaki ostatni odciągnął mnie od planszy (hardriff.pl) chętnie przyjeżdżam na nagrania programu. Niebywale satysfakcjonującym było poznać wielu autorów, wydawców oraz kolejne tytuły. Cieszy mnie ciągły wzrost oglądalności naszego programu i kolejne partie świetnych gier. Fajnie że się wam nie znudzilismy ;) Gorąco również pozdrawiam, wszystkich widzów, których udało mi się spotkać osobiście przy różnych okazjach np. na krakowskim koncercie Morbid Angel.
Naprawdę jara mnie to, że ludzie wciąż oglądają nawet nasze najstarsze odcinki i... pod ich wpływem kupują Twilight Imperium ze wszystkimi dodatkami.

Zostańcie z nami w 2013 roku ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz